środa, 8 grudnia 2010

niech ogonki zamerdają weselej

Jakiś czas temu, starsza córka poprosiła nas, żebyśmy zabrali ją do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Po tamtej wizycie zakomunikowała, że zostanie wolontariuszem. Ze względu na swój wiek, nie mogła sama opiekować się zwierzakami więc jako "popierający" tego typu inicjatywy rodzice postanowiliśmy jej pomóc. Od tamtej pory nieregularnie ale mniej więcej raz na tydzień, w niedzielę odwiedzaliśmy Ciapkowo. Całą czwórką wyprowadzaliśmy pieski i wygłaskiwaliśmy kociaki. Zamiast siedzieć w domku przed telewizorem, godzinami spacerowaliśmy po otaczającym schronisko lesie. Nasze dziewczynki poszły dalej.


Zorganizowały w swoich szkołach zbiórkę dla bezdomnych czworonogów. Kartony wypełniały się puszkami, suchą karmą, zabawkami, akcesoriami i wyściółkami do bud. Dzieciaki z różnych klas okleiły kartony przepięknymi rysunkami i życzeniami znalezienia nowego domu.
To już czwarty raz, kiedy jedna mała osóbka pobudza całą szkołę do akcji pomagania innym. Wszystkie zebrane dary powędrowały do osieroconych zwierzątek z nadzieją, że pomoże to przetrwać mroźną zimę.
Przy okazji w Ciapkowie poznaliśmy wspaniałych, oddanych sprawie ludzi, którzy bezinteresownie poświęcają swój wolny czas aby zajmować się sprawami zwierzaków. To im należy się największy szacunek. Z tego miejsca pozdrawiamy gorąco całą ekipę Ciapkowa ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...