Maroko ma taki zaszczyt.
Od 1999 objął tron po Hassanie II jego syn Mohammed VI.
Otrzymał wykształcenie z nauk politycznych i obronił dwa doktoraty z prawa, w tym jeden w Nicei. Praktykował w Brukseli a jeszcze za życia swego ojca zastępował go w zgromadzeniach ONZ.
Prawdopodobnie poprzez ten fakt największą swoją uwagę skupił na edukacji. Dzięki jego decyzji szkoły powstają jak przysłowiowe "grzyby po deszczu" a obowiązek nauki zaczyna powoli obejmować prawem. Szkoły można znaleźć w miejscach wydawałoby się absurdalnych. Widzieliśmy bowiem taką placówkę na pustyni, przeznaczoną dla dzieci nomadzkich, w której uczyła się czwórka dzieci.
Dla wielu tradycjonalistów to istna rewolucja ale król przeprowadza zmiany powoli, acz skutecznie. wprowadza zmiany socjalne i liberalizuje prawo.
Odstąpił na przykład od posiadania haremu, którego nie odmówił sobie za życia jego ojciec. Poślubił "zwykłą" kobietę - technika informatyki i afiszuje związek monogamiczny. Wyniósł swą małżonkę do najwyższej godności żony głowy państwa nadając jej tytuł księżniczki.
Szuka dla swego kraju możliwości rozwoju aby jak najszybciej podźwignąć Maroko z zapaści spuścizny pokolonialnej, zatrzeć pamięć po powstaniu berberów w górach Rif i konflikcie z sąsiadami o Saharę Zachodnią, którzy to wspierali Front Polisario.
Maohammed VI zdecydowanie sprzeciwia się fundamentalistom, utworzył nowy projekt rodziny nadając oficjalnie kobietom więcej praw. Co zresztą powoli widać na ulicach i w urzędach.
Na tronach Maroka zasiadali Alawici - potomkowie proroka. Jest nim również ówczesny król, co dodaje mu swoistej "świętości" i szlachetności.
Na początku mnie troszkę śmieszyło, że król patrzył na mnie z billboardów, z plakatów i z obrazków w ramkach w każdym pomieszczeniu. Bałem się nawet, że wyskoczy z konserwy po jej otwarciu. Potem dowiedziałem się, że jest obowiązujące prawo, które nakazuje z należytym szacunkiem odnosić się do osoby króla, również w wypowiedziach. Pewnie nie jest bez wad ale mając na uwadze jego postawę i to co robi dla demokracji należy napisać:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz