nie mogę sobie pomóc
tuż przed innymi z nadzieją,
że nikt nie zauważy.
jestem czternaście dni przed tobą,
w mojej głowie jesteś już prawie moja,
mam nadzieję, że nie wydaję się zdesperowany...
wolne tłumaczenie "I"
Są różne myśli, są też różne zachowania na temat jednego zjawiska. "Różne" wcale nie oznacza różnicy, choć często bywa, że inne od oryginału - znaczy lepsze bądź poprawione. Tak bardzo zauroczyło mnie wykonanie piosenki "I" przez młodego rastamana Kamila w polskiej edycji "Mam Talent" (http://www.youtube.com/watch?v=G5E7DmrhsqI), że pomyślałem o słońcu. A jak myślę o nim, to od razu przesypuję w rękach piach miękki jak mąka. Mam takie zaklęte dzbanki, w których trzymam piasek z różnych części największej afrykańskiej piaskownicy.
Każdy z nich ma inne ziarna i inny kolor. Nadal jednak są tym samym - ziarenkami kwarcu. Podobnie jest w naszym życiu, ta sama myśl nam przyświeca.
W Afryce, choćby w tej północnej odnajdujemy spokój dusz i leczymy się z bezsensu. Każdy dzień w zwolnionym tempie powoduje, że czujemy się "oczyszczeni" gdzieś tam głęboko w środku.
Pomimo różnic czujemy się jak w domu. Czasem to dziwnie brzmi, kiedy mówimy - "u nas w Maroku" bo genetycznie kod kulturowy mamy przecież inny. Wychowaliśmy się w kraju ... hmmm (jak napiszę katolickim to będzie to tak zwana półprawda) w kulturze europejskiej ale za zamkniętą, żelazną kulturą, nic jednak nie było w stanie stanąć na przeszkodzie naszym myślom i marzeniom. Chyba dzięki temu, że mieszkaliśmy w portowym mieście, cały świat był bliżej. Zawsze ciągnęło nas daleko, byle dalej. Może to przez rodzinne tradycje marynarskie. Przez ciągłe sprawdzanie na mapie gdzie tata teraz jest, przez jego opowieści o ludziach z innych kontynentów. Teraz, w czasach globalnej ery mediów i internetu to brzmi śmiesznie ale wtedy musieliśmy poukładać to sobie sami w głowach. Często błędnie jak się okazało. Lecz, żeby się przekonać, trzeba było być. Nie wystarczy w pełnym pędzie skorzystać z usług turystycznych "7 kontynentów w 7 dni", bo żeby zebrać swoje trzy kolory piasku musisz choć na chwilę się zatrzymać. A jak już się zatrzymasz, to nie będziesz chciał już nigdy biec dalej...
dedykuję wpis i inspirację